Wzruszająca historia Maleny i Klepetana, która jednak już się zakónczyła. :( Nie znamy dalszych losów Pana Stjepana Vokića, który bardzo przeżył odejśćie i Malenki i Klepetana. Może ktoś coś wie ?
Postów: 3472 Miejscowość: Buczkowice Data rejestracji: 25.06.12
Dodane dnia 05-03-2014 01:00
Bieliki wróciły po dość długiej nieobecności do gniazda. Wyraźnie przygotowują gniazdo, krzątają się, sprawdzają dołeczek. Tato przynosi świeże gałązki i układa wokół Lucy.
"Jest więcej pytań niż odpowiedzi. Nowa para jest tu nadal. Było krycie i dostawa słomy. Z jelenia już niewiele zostało i nie ma tam żadnej aktywności. To jest wyłącznie spór terytorialny i one chcą to gniazdo. Trzeba poczekać i zobaczyć, co się będzie działo. Podobało mi się to, co było przedtem, kiedy czekaliśmy, kiedy Lucy złoży jajko, ale to jest natura, a nam może nie podobać się to, co widzimy. Wszystkie nasze ludzkie emocje są prawdziwe i szczere. Chciałbym mieć kryształową kulę, ale uczniowie i ja będziemy czekali, tak jak wszyscy, aby zobaczyć, jak to wszystko się rozegra. Miałem dzisiaj kilka dyskusji z uczniami i mimo, że są bardzo zasmuceni wydarzeniami, że silni i rozumieją. Mogę tylko nazywać rzeczy, jak je widzę, i mam nadzieję, że każdy zrozumie. Eagles on ~ Darrin Briggs (E4K)"
Już wczoraj rano, Larry przegonił obcego z gniazda (filmik QhQnmS)
Filmiki z ataku na gniazdo, z 6 marca. Aurtor filmików, crayj46, uważa, że bielik w gnieździe, z zakrwawioną szyją jest intruzem. Larry zaatakował go (pierwszy filmik), i wrócił do gniazda (drugi filmik), ale został wyrzucony, przez ogromną samicę ( trzeci filmik}. Jednak to są tylko przypuszczenia
Wczoraj, ciągle na drzewie był jakiś bielik, ale nie wiadomo, który. To nie była Lucy. Lucy była wczoraj o 3:03 i w okolicy nie było wtedy innych bielików.
Postów: 27934 Miejscowość: Sucha Beskidzka Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 08-03-2014 08:15
Gniazdo jest puste. Na drzewie, też nikogo nie widać. Być może, ta nowa para, straciła swoje gniazdo. Jednak, mam nadzieję, że jeśli tak było, odzyskali je z powrotem. Mam też nadzieję, że Lucy nie była bliska złożenia swojego jajka.
Postów: 27934 Miejscowość: Sucha Beskidzka Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 09-03-2014 12:10
Aktualizacja z 8.03.2014, Darrin Briggs:
"Nowy dzień i nowy zwrot.
Wiem, że wielu z was prosiło o aktualizację . Oto , co wiem dzisiaj . Przejechałem rano kilometry , szukając Lucy. Nie miałem szczęścia . To nie znaczy, że jej nie ma, po prostu nie zobaczyłem jej . Nie patrzyłem wiele na obraz z kamery, przed wyjazdem. Potem , kiedy wróciłem i wszedłem do internetu, dostałem wiadomość od kogoś, z pytaniem, czy to jest możliwe, że Larry jest tutaj. Przekopałem trochę archiwa . Wierzę w to, jak i wiele innych osób, że Larry rzeczywiście jest tutaj i wydaje się, że zaakceptował tę drugą samicę. Wolałbym nie wracać do wydarzeń tamtej nocy . To jest koniec. Nie wiem nic, o " drugim samcu " , ani nie zależy mi na tym . Ja widziałem innego bielika, siedzącego niedaleko gniazda rano, podczas gdy jeden z bielików był w gnieździe . Wiem to tylko dlatego, że wykonałem telefon, aby sprawdzić, czy bielik był. Nie mogłem zidentyfikować tego bielika i nie sądzę , żeby to była Lucy . Kiedy zakończyłem swoje poszukiwania i byłem gotowy opuścić dolinę , dwa bieliki nadleciały gwałtownym lotem nurkującym i wpadły do gniazda, około 10:30. z tej odległości nie mogłem stwierdzić, czy to był Larry.
Wiele osób będzie chciało zapytać, dlaczego i jak Larry mógł to zrobić Lucy. Bieliki są napędzane aby zrobić jedną rzecz : reprodukcję. Nie mam solidnej odpowiedzi, która uczyni ludzi szczęśliwymi . Może Larry wyczuł, że Lucy była bezpłodna i zdecydował się iść w innym kierunku . Nie można również wykluczyć walki między samicami . Nie mogę powiedzieć, że Lucy żyje, jednak wierzę, że tak jest. Ona jest jednym z bardzo inteligentnych bielików i jest bardziej niż prawdopodobne, że zna swoje miejsce i wie, że nie mogła walczyć, aby zachować swoje gniazdo. Jako widzowie, oglądający bieliki w kamerce, czujemy się z nimi związani emocjonalnie, zwłaszcza w czasie takich wydarzeń prowadzących do zmian . Ważne jest , aby spróbować oddzielić emocje , jeśli możemy.
Będziemy nadal obserwować i uczyć się. Dwa bieliki były widziane wczoraj, w czasie kopulacji, na szczycie sosny. To mógł być Larry w tym czasie. Nie będę nazywał teraz nowego bielika. Uczniowie również tak uważają. Zobaczymy jak się sprawy potoczą. Wszyscy potrzebujemy czasu, aby całkiem ochłonąć. Mam nadzieję, że ludzie czytają wszystkie aktualizacje i oglądają filmy. Jest ok, że mają różne opinie, ale w świetle wydarzeń nie będzie dobrych dyskusji. Pozwólmy przyrodzie zająć się tym i nadal obserwujmy, bądźmy zadziwieni i wiedzmy, jakie mamy szczęście, że mamy okno na gniazdo dzikich bielików.
Eagle on!
Darrin Briggs ~ E4K
Chciałabym tylko w tym momencie zacytować fragment artykułu Davida Hancocka: "Zachowania godowe". Artykuł oryginalny, możecie przeczytać na stronie Hancock Wildlife Org.. Polecam, jest bardzo ciekawy.
"PARTNERZY NA CAŁE ŻYCIE
"Istnieje kilka nagrań zaobrączkowanych bielików i bielików z charakterystycznym wzorem upierzenia , które były ze sobą rok po roku . Z tych obserwacji jest oczywiste, że bieliki w dużej mierze powracają do tego samego gniazda rok po roku i są związane z tym samym partnerem, rok po roku . To oczywiście nie oznacza , że poszczególne bieliki , szczególnie jeśli stracą partnera bądź podczas migracji lub gdy są na terytorium lęgowym nie będą szukały partnera zastępczego. Obserwacje wskazują, że w przeważającej mierze zagubiony partner może być czasami zastąpiony przez innego, w ciągu kilku dni lub nawet godzin. Słowem operacyjnym, jest w okresie godowym: reprodukcja. Gdy wszystko jest dobrze, bielik dobrze broni swojego terytorium i nie dopuszcza konkurencji, dopóki nie jest potrzebny nowy partner, a następnie nowe potrzeby i nowe zasady . Ogólne zasady, jak się wydaje, są takie, że bieliki, które są parą na całe ich naturalne życie, wykorzystują to samo terytorium, a często to samo gniazdo, rok po roku i ogólnie, para ma bardzo spójny harmonogram, co robią i kiedy. Oznacza to, że raz w roku można się spodziewać że ta sama para migruje i powraca do swojego gniazda w tym samym tygodniu, składa jaja i wylęgają się młode, w tym samym tygodniu itp. Jeśli wystąpi znacząca przerwa w tych corocznych terminach sezonowej działalności, sądzę że jest to dobry powód, aby jeden z partnerów został zastąpiony (przez nowego )."
Na koniec, filmik, który usiłowałam nagrać wczoraj. Nie jest on dobry technicznie, ponieważ kamerka ciągle się zawieszała, ale widać parę bielików z bliska i widać ich zachowanie. Samiec siedzi, ze stoickim spokojem, samica jest bardzo niespokojna i niepewna siebie. Choć może to być denerwujące, nie wyciszałam audio, ponieważ można się, nawet z tych urywanych fragmentów, wielu rzeczy "dosłuchać".
I jeszcze filmik, ze strony projektu, z wczoraj, około 18:45. Nowa samica przyleciała do gniazda, a potem odleciała na pobliską gałąź i tam została, przez dłuższy czas:
Postów: 9372 Miejscowość: Vetschau. Niemcy Data rejestracji: 03.06.13
Dodane dnia 09-03-2014 12:40
Gersendo Bardzo dziękuję za przetłumaczenie tekstu i filmik. Wykonałaś dla nas, kawał dobrej roboty.
Czy mogę sądzic, że na filmiku, ta nowa para swoimi krzykami odstrasza Lucy, że Lucy jest w pobliżu?
Ludzie myślą, że ptaki nie czują a ptaki czują, że ludzie nie myślą. Peter Bamm ( Curt Emmrich)