Wzruszająca historia Maleny i Klepetana, która jednak już się zakónczyła. :( Nie znamy dalszych losów Pana Stjepana Vokića, który bardzo przeżył odejśćie i Malenki i Klepetana. Może ktoś coś wie ?
Jest to pierwsze gniazdo dzikich bocianów w Finlandii. Na wieść, że bociania para ma jajko, pod gniazdem zebrało się co najmniej 100 miłośników ptaków, oczywiście w bezpiecznej odległości, aby nie przeszkadzać. Kamera zainstalowana jest na dachu magazynu, około 40 metrów od gniazda, więc widać każde drgnięcie i znajduje się poniżej gniazda, więc nie było można zajrzeć do dołka.
O gnieździe piszemy w Przeglądzie gniazd europejskich, od 19 lipca, ale jest ono wyjątkowo urokliwe, więc, mimo kończącego się sezonu, wydzieliłam odrębny temat.
Dziwne. Bocianki są jeszcze małe.
Były obrączkowane 28 lipca. Informacje: tutaj. Trwało około 30 minut. F1 - Kinttu, F2 -Kontti. To było pierwsze obrączkowanie dzikich bocianów w Finlandii.
Dwa młodziki, podobnie, jak w Danii - nadal liczą na "skrobane". Trochę były w przestworzach, pewnie na żerowisku, a teraz siedzą i czekają na dobry kąsek
Postów: 27934 Miejscowość: Sucha Beskidzka Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 30-08-2015 16:04
Dzisiaj, zaglądam od 9:20. Początkowo, gniazdo było puste. Po 13:00, w gnieździe był jeden młody bocian. Wiał bardzo silny wiatr, bocianek wyglądał na wystraszonego.
... zaczęłam szukać. Niestety, stało się nieszczęście. Znalazłam informację w miejscowej gazecie Turun Sanomat.
W gnieździe jest samotny Kinttu. Kontti wpadł na linię energetyczną. Nie do końca rozumiem tekst, ale mały żyje, jednak chyba nie odleci z bratem do Afryki.
Finowie są bardzo zasmuceni, ale komentują, że dzięki Bogu, że to była linia energetyczna, a nie wiatrak.
To na pewno przez ten silny wiatr. Bocianki latają od 22 sierpnia, ale na dalsze odległości, kilkaset metrów od gniazda, nawet za rzekę, latają od niedawna.
W Koski już postawiono dwie nowe platformy pod gniazda bocianie, a planowana jest budowa jeszcze jednej lub dwóch platform. Specjaliści nie wierzą w osiedlenie się bocianów w Finlandii, bo lato jest tu zbyt krótkie, ale miłośnicy ptaków nie poddają się. D
W Estonii, gdzie nie było również bocianów, obecnie gniazduje około 4000-5000 par bocianów. Klimat się zmienia.
[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Edytowane przez gersenda dnia 30-08-2015 16:13
Postów: 27934 Miejscowość: Sucha Beskidzka Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 31-08-2015 09:43
Niestety, smutna wiadomość, ze strony YLE.fi. Bocianek z obrączką Fl1, czyli Kinttu, (a nie, jak pisałam wcześniej, Kontti), został znaleziony wczoraj rano, na pobliskiej farmie, porażony prądem, po zderzeniu z linią energetyczną. Bocianek zmarł. Wcześniej, na początku czerwca, trzeci z barci, zmarł po wypadnięciu z gniazda. Tak więc żyje tylko jeden, bocianek z obrączką Fl2, Kontti.
Dzisiejszy poranek był bardzo mglisty. Obserwowałam bocianka od 5:59 do 8:57, czyli do wylotu. Nie zauważyłam karmienia. Bocianek patrzył w górę, jakby coś śledził, ale nie zachowywał się tak, jakby rodzice byli w pobliżu. Pierwszy wylot był krótki, był w gnieździe z powrotem po godzinie, ale znów wyleciał.
Być może rodzice odlecieli. Wtedy bocianek musi zdać się na instynkt i "zapisaną" w genach trasę podróży. Skoro w Finlandii nie ma innych bocianów, nie trafi na żaden sejmik. Co zrobi ? Gdyby leciał prosto na południe, może trafi do Estonii . Tam trochę białych bocianów gniazduje, ale czy jeszcze zostali jacyś maruderzy ?
Rano go nie było. Tam jest budynek, w pobliżu gniazda. Być może spał na dachu: http://tinyurl.com/o3lpx53.
Pogoda, prawie jak u mnie, z wyjątkiem wiatru.
Postów: 103 Miejscowość: Chełmno Data rejestracji: 20.08.15
Dodane dnia 04-09-2015 13:09
.. i do tej pory Go nie ma. Ciągle mam nadzieję, że zadziała instynkt, jak pisała Gersenda w poprzednich postach , bądź geny., które podpowiedzą Mu. Już późno Bociusiu. Trzeba lecieć ... daleko.ODWAGI !
Postów: 246 Miejscowość: Chełmno Data rejestracji: 10.06.15
Dodane dnia 04-09-2015 22:59
Bociuś wrócił, nie wiem o której.Nie było Go bardzo długo dzisiaj. Śpi, na jednej nóżce
Oj, nie wiem co z Nim będzie.Estońskie bocianki chyba też już odleciały