Wzruszająca historia Maleny i Klepetana, która jednak już się zakónczyła. :( Nie znamy dalszych losów Pana Stjepana Vokića, który bardzo przeżył odejśćie i Malenki i Klepetana. Może ktoś coś wie ?
Postów: 246 Miejscowość: Chełmno Data rejestracji: 10.06.15
Dodane dnia 18-08-2015 09:15
Jak wiecie, jest to moje jedno z wielu ulubionych gniazd, z uwagi na jego historię, a także na stosunek okolicznych mieszkańców i nie tylko - do bociana białego.
Młodziki co prawda dużo czasu spędzają poza gniazdem, ale nadal wracają. Tak jest w tej chwili.Stoją w gnieździe i czekają...... na co ...... to ich tajemnica.
Widać, że są dobrze odżywione, potrafią pięknie latać, żerować........... . Widocznie nie nadszedł jeszcze ich czas. Ja osobiście cieszę się, że są ciągle z nami
Postów: 246 Miejscowość: Chełmno Data rejestracji: 10.06.15
Dodane dnia 18-08-2015 21:19
Wielkie karmienie młodzików Rodzic jak tylko mógł - szybko czmychnął
Panowie Młodziki - cały dzionek żerowaliście i brzuszki na pewno nie są puste Ułóżcie się jak najszybciej do snu . Jutro wstanie nowy dzień
Postów: 103 Miejscowość: Chełmno Data rejestracji: 20.08.15
Dodane dnia 20-08-2015 17:41
Nie mają się w żaden sposób do migracji,ciągle tutaj są, dwa piękne, dorodne młodziki. Osbiście cieszę się , że mam jeszcze gniazda do podglądania, w których są młode bociany, ale pewnie już niebawem też odlecą, w sposób naturalny
Postów: 246 Miejscowość: Chełmno Data rejestracji: 10.06.15
Dodane dnia 22-08-2015 15:59
Moje jedno z wielu, ulubionych gniazd - ze względu na położenie wśród samej zieleni/ łąka/ , drzewo coraz bardziej brązowiące /- i dwa młodziki latające, radzące sobie................ . Dzisiaj nie widziałam ich od rana, a teraz są.Poprawiają gniazdo / sprzątają/ ?. Czekają ............. i wciąż się kochają tzn. akceptują, troszczą się o siebie, muskają............... . Dobrze mieć rodzeństwo
Nie spieszy im się. Słusznie ? Nie wiem. Pogoda jest wyjątkowa w tym roku, pewnie to wprowadza je w "błąd", ale natura zadziała,wcześniej czy później.Trzymajcie się RAZEM !
Postów: 246 Miejscowość: Chełmno Data rejestracji: 10.06.15
Dodane dnia 22-08-2015 21:22
....................... i nadal są ................. nie mają zamiaru się wyprowadzić Nie widuję dorosłych, ale ta "dwójka" bliźniaków / ?/ - świetnie sobie radzi
Postów: 103 Miejscowość: Chełmno Data rejestracji: 20.08.15
Dodane dnia 24-08-2015 15:05
Leniuszki ? Czekają ciągle na rodziców. Są piękne i, wylatują, ale dizsiaj mają wyjątkowy dzień .. przed odlotem. Dużo odpoczywają.Ciągle są w gnieździe . Bociusie - zostajecie z nami ? Dobrze byłoby, ale klimat Wam nie będzie służył.
Postów: 246 Miejscowość: Chełmno Data rejestracji: 10.06.15
Dodane dnia 25-08-2015 20:54
Dzisiaj Młodziki więcej czasu spędziły w gnieździe aniżeli w "powietrzu". Wiał silny wiatr, charakterystyczny dla okolic położenia gniazda. Może to było powodem ,że wolały spędzić czas ze sobą.Jeden był wobec drugiego zbyt przyjazny, cały czas swoim dziobem iskał go po piórach, co tego drugiego niezbyt "cieszyło". Zaobserwowałam nawet pewne zdenerwowanie, krótkotrwałe.Wszystko wróciło do normy, Rodziców nie spotkałam. Myślę, że ich nieobecność w ciągu dnia - ma zdopingować duże już dzieci do samodzielności. O tej porze oba bocianki są w gnieździe.Czekają
Postów: 246 Miejscowość: Chełmno Data rejestracji: 10.06.15
Dodane dnia 26-08-2015 18:45
Przed chwilą w gnieździe miało miejsce karmienie.Rodzic zrzucił jakąś drobnicę, z której bocianki nie były zadowolone.
Zwyczajowo, w takim wieku, karmienie faktycznie jest już tylko "symboliczne".
Młodych dzisiaj nie było przez większą część dnia, a więc żerowały.
Muszą sobie radzić same i Rodzice wiedzą o tym najlepiej. Instynkt - im to podpowiada. Duże Młodziki jednak nie bardzo wyrażają ochotę na zadbanie o swój żołądeczek. Wyraźnie są niezadowolone. Sama jestem ciekawa, co dalej się wydarzy w tym gnieździe i KIEDY ? Bociusie , bierzcie się do pracy.Macie daleką drogę
Postów: 246 Miejscowość: Chełmno Data rejestracji: 10.06.15
Dodane dnia 27-08-2015 19:06
Widziałam Młodziki tylko rano Teraz. od trzech godzin - puste gniazdo. Może odważyły się na odlot ?Jeśli tak, to szczęśliwej podróży Będziemy za Wami tęsknić, a jak mnie zaskoczycie to porozmawiamy.
Postów: 103 Miejscowość: Chełmno Data rejestracji: 20.08.15
Dodane dnia 28-08-2015 12:22
Sprawiają wrażenie , że chcą tutaj przezimować. Wczoraj wieczorem wróciły. Wiem od Gersendy, że zmoknięte
A mimo to - ciągle są . Ja osobiście cieszę się, ale czy to nie czas na samodzielność?
Klimat jednak nie pozwoli przezimować Chociaż nie wiem, być może opiekunowie gniazda stworzą takie warunki , że zostaniecie z nami
Postów: 27934 Miejscowość: Sucha Beskidzka Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 30-08-2015 18:13
Na stronie: Storkene i Danmark, poinformowano, że wczoraj, późnym popołudniem, wszystkie bociany opuściły Smedager.
Pan Benny Appel, na którego posiadłości bociany gniazdują, powiedział, że pierwszymi, którzy zwrócili dzioby na południe, byli rodzice: Tommy i Annika.
W sobotę rano, Annika przyleciała na podwórko i Pan Appel wiedział, że chciała się pożegnać. Dostała od opiekuna smakołyki, które zwykle dostaje, zjadła i niedługo potem, oboje, Annika i Tommy odlecieli. Kilka godzin po nich, odleciały też młode bocianki.
Postów: 27934 Miejscowość: Sucha Beskidzka Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 06-04-2016 13:12
Sezon 2016
W tym roku jest bardzo fajny podgląd, na razie tylko ze strony tvs
Kamerka jest z dźwiękiem. Słychać owce, koguty, kury, niestety, bocianów nie widziałam. Być może, jeszcze nie wróciły.