Ptasia Wyspa
Wydarzenia







Wzruszająca historia Maleny i Klepetana, która jednak już się zakónczyła. :(

Nie znamy dalszych losów Pana Stjepana Vokića, który bardzo przeżył odejśćie i Malenki i Klepetana.
Może ktoś coś wie ?


Zobacz Temat
Ptasia Wyspa | Bociany białe | Bociany rumuńskie
Strona 2 z 3712 < 1 2 3 4 5 > >>
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 06-07-2015 12:09
Wczoraj, rodzic zjawił się w gnieździe, dopiero o 20:16. Nakarmił bocianki.

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/06.07.15/ubix882951.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/06.07.15/wgeuuxxxngn.jpg[/IMG]

Dziś też trafiłam na karmienie:

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/06.07.15/khcldmksmtr8.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/06.07.15/wsd7gr8t6ajs.jpg[/IMG]
[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/06.07.15/lc6jia7yyp8.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/06.07.15/1ixloah15rfw.jpg[/IMG]


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
Halka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 20819
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 28.11.10
Dodane dnia 06-07-2015 14:14
Rano, bocianki bardzo długo były same smiley Dzisiaj, siedziały na krawędzi, z drugiej strony gniazda

[img]http://www11.pic-upload.de/06.07.15/57f4uafuz48d.png[/img]

Przyleciała Mama, nakarmiła dzieci . Odleciała, wróciła po kilku minutach, (a może, to był, Tata?), aby, napoić, bocianki

[img]http://www11.pic-upload.de/06.07.15/jjst2wqhjbo.png[/img]


...a Ty czcij, co żyje radośnie, a Ty szanuj to, co umiera...
/Jacek Kaczmarski/

[img]http://cdn-5.free-animations.co.uk/birds/images/bird_8.gif[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 08-07-2015 01:39
7 lipca. Znów zastałam bocianki same.

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/08.07.15/cpumbhxefnxy.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/08.07.15/541fqyfjupsw.jpg[/IMG]

W nocy są z rodzicami:

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/08.07.15/ejodquuyk1zo.jpg[/IMG]


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
Halka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 20819
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 28.11.10
Dodane dnia 09-07-2015 09:43
Dzisiaj smiley...

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/lkyttj3pl62u.jpg[/IMG]


...a Ty czcij, co żyje radośnie, a Ty szanuj to, co umiera...
/Jacek Kaczmarski/

[img]http://cdn-5.free-animations.co.uk/birds/images/bird_8.gif[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
Halka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 20819
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 28.11.10
Dodane dnia 09-07-2015 10:04
Jeden bocianek, z trudem, wstał na chwilę i wrócił do dołka . Pada deszcz

[img]http://www11.pic-upload.de/09.07.15/o8hxmpwdvk8u.png[/img]


...a Ty czcij, co żyje radośnie, a Ty szanuj to, co umiera...
/Jacek Kaczmarski/

[img]http://cdn-5.free-animations.co.uk/birds/images/bird_8.gif[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 09-07-2015 10:43
Wczoraj prażyły się na słońcu (tu pod koniec dnia):

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/prpegu3dz9ur.jpg[/IMG]

... dzisiaj mokną. Na czacie, obserwatorzy domagają się pomocy. Wcześniej, opiekunowie podali, że dzieci nie żyją i o 3:40, rodzic próbował je ocucić. Podobno Dodo był z nim wczoraj "jak tylko mógł". No cóż, to nie chodzi o to. Rodzice w innych gniazdach ochraniają dzieci jak mogą i jak nie mogą.
Mam trochę późniejszy filmik:

[img]http://www11.pic-upload.de/09.07.15/urnwzsdndsue.png[/img]

Obydwa bocianki żyły, ale są w bardzo złym stanie i wymagają pomocy. Teraz, na pewno jeden jeszcze się trochę ruszał. Od wczoraj nie były karmione.

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/z8byoarpwwmw.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/2ibpai5tvj3.jpg[/IMG]
[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/bpzpsgklo35.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/8rsp49ebhq71.jpg[/IMG]

Czy jest możliwe udzielenie im pomocy ?


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Edytowane przez gersenda dnia 09-07-2015 10:49
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
Halka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 20819
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 28.11.10
Dodane dnia 09-07-2015 11:12
Jest informacja Administratora:

09 lipca 2015 - 12:06
"Wejście do gniazda jest bardzo trudne. Z ramy pomocniczej kalenicy nie można tego zrobić, bezpiecznie. Czekamy na odpowiedzi z firm, które mają specjalistyczny sprzęt do takiej interwencji".


źródło : http://wildliferomania.com/beta/video/barza-alba-carani/


...a Ty czcij, co żyje radośnie, a Ty szanuj to, co umiera...
/Jacek Kaczmarski/

[img]http://cdn-5.free-animations.co.uk/birds/images/bird_8.gif[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 09-07-2015 17:51
To są jakieś brednie. To gniazdo tak wygląda w Street View:

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/56987hbp86hb.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/315b9kfhtl7.jpg[/IMG]
[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/fy42lm2e9mjw.jpg[/IMG]

jaki sprzęt specjalistyczny ? Sama bym potrafiła wejść na ten dach. Jeśli nie mają strażaków, wystarczyłby dekarz. Nie pomogą, bo nie chcą pomóc.
Dla bocianków, to jest bez znaczenia, czy rodzice są, czy ich nie ma. Rodzic jest od dawna i zajmuje się swoimi piórami:

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/rp1yhr5zzlmp.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/o8vvku79368i.jpg[/IMG]

Jeden bocianek nie rusza się. Drugi daje słabe oznaki życia. Nic z tego nie będzie. smiley

A jednak, obydwa żyją.


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Edytowane przez gersenda dnia 09-07-2015 18:03
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
Halka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 20819
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 28.11.10
Dodane dnia 09-07-2015 17:55
Włączono kamerkę. W gnieździe jest Rodzic. Jeden bocianek, żyje. Drugi...nie wiadomo ...

[img]http://www11.pic-upload.de/09.07.15/e99ziciyo21h.png[/img]

...kilka wcześniejszych zdjęć zrobionych przez: Ramona Violeta Vasilescu

[img]http://www11.pic-upload.de/09.07.15/dy2vla5lh6qb.png[/img]


...a Ty czcij, co żyje radośnie, a Ty szanuj to, co umiera...
/Jacek Kaczmarski/

[img]http://cdn-5.free-animations.co.uk/birds/images/bird_8.gif[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 09-07-2015 18:19
No właśnie pisałam, przed chwilą, że obydwa bocianki żyją. smiley


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 09-07-2015 21:58
Przed 22:00, w gnieździe zastałam oboje rodziców. Deszcz pada teraz spokojnie. Rodzice zajmowali się swoimi sprawami. Obydwa bocianki żyją, leżały przytulone.

[img]http://www11.pic-upload.de/09.07.15/a7ypby5yq9dx.png[/img]

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/afzuy417codx.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/u1dbye8hwmy4.jpg[/IMG]
[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/recrlvmg81nb.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/zn5d9tx4iq.jpg[/IMG]


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 09-07-2015 22:54
Bocianki raczej nie żyją.

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/09.07.15/qiq7ibq5ep37.jpg[/IMG]

[img]http://www11.pic-upload.de/10.07.15/u8e75bag76u.png[/img]

Informacje Admina na Facebooku


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Edytowane przez gersenda dnia 10-07-2015 06:56
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 10-07-2015 08:16
[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/unhqtltg3bs.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/6panww5lpzxc.jpg[/IMG]
[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/ylpmrjxtz71.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/3o8ya8y8s66p.jpg[/IMG]


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
Halka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 20819
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 28.11.10
Dodane dnia 10-07-2015 12:24
Pozwól, Gersendo, że wstawię filmik, z bociankami, kiedy, jeszcze nic nie wskazywało, że odejdą. Wprawdzie, martwiłam się, że mogą wypaść z gniazda. Tak często, siadały, na brzegu. Maluchy, były bardzo zżyte ze sobą . Nic dziwnego, prawie całe dnie, spędzały same. Miały tylko, siebie.
Dlaczego, nikt, Im nie pomógł. smiley

[img]http://www11.pic-upload.de/10.07.15/z327oz52ul2n.png[/img]

Żegnajcie bocianki, byłyście bardzo dzielne smiley , niestety, byłyście za młode, wymagałyście, lepszej opieki, ze strony Rodziców. Ale, czy tylko Oni, są winni Waszej śmierci...?


...a Ty czcij, co żyje radośnie, a Ty szanuj to, co umiera...
/Jacek Kaczmarski/

[img]http://cdn-5.free-animations.co.uk/birds/images/bird_8.gif[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 10-07-2015 21:31
Rano, śpieszyłam się do pracy i dopiero wróciłam, więc nie miałam czasu przekazać obserwacji.
Mimo tego, co zobaczyłam w nocy, miałam jeszcze nadzieję, że bocianki wytrzymają do rana, ponieważ około 1:30, jednemu z rumuńskich obserwatorów, wydało się, że jeden z bocianków mrugnął. Niestety, było to tylko myślenie życzeniowe. Rano potwierdziło się, że obydwa bocianki nie żyją.
W gnieździe zastałam stojącego Dodo. Po chwili, nadleciała Lili, z sianem, które zaczęła rozkładać na teoretycznej ( bo gniazdo jej nie ma) koronie gniazda. Dodo w tym czasie odleciał. O 8:11, Lili wzięła w dziób ciało młodszego bocianka i wyrzuciła na prawą stronę. Zsunęło się po dachu i spadło na dół. Potem dość długo stała, a nawet położyła się obok ciała starszego. O 8:52, zabrała się za usuwanie ciała.

[img]http://www11.pic-upload.de/10.07.15/us1qwdwxdpu.png[/img]

Potem sprzątnęła gniazdo i została w nim, a przynajmniej była do 9:05.

Wieczorem, w gnieździe znów zastałam bociana. Na dole, odbywała się jakaś impreza muzyczna.

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/njpf4ygsu8a6.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/a5izxmesxd.jpg[/IMG]
[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/jwrev3dkyciu.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/s581tgd7kjya.jpg[/IMG]

Teraz, wrócił drugi bocian.

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/2c1q5j938kez.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/adax6vk9zo21.jpg[/IMG]
[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/ehls99wprkyj.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/skcp7iozfyz1.jpg[/IMG]

Rozumiem, że Administrator jest bardzo zaangażowany w ochronę bocianów, ale znów nie wzięto pod uwagę obserwacji zwykłych ludzi, którzy już wczoraj rano zgłaszali konieczność natychmiastowej pomocy. Kierowano się natomiast opinią dwóch anonimowych ekspertów - ornitologów, z dwóch anonimowych uczelni, którzy zalecili czekać, a kiedy rodzice wrócili, uznali, że sprawa jest załatwiona i kazali czekać do rana. Ciekawe, czy zajrzeli do gniazda poprzez kamerkę ? Może dowiedzieliby się, że pisklęta nie były karmione od poprzedniego dnia, że nie zostały nakarmione po powrocie rodziców i że przez kilka poprzednich dni, były zostawione przez nich na długie godziny same.
W tej sytuacji, zorganizowany "specjalistyczny sprzęt", drabiny, strażacy i weterynarz, gotowi do interwencji, okazały się niepotrzebne. Natura zrobiła swoje. Przegapiono chwilę, kiedy "minimalna interwencja" miała sens.


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
Halka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 20819
Miejscowość: Wrocław
Data rejestracji: 28.11.10
Dodane dnia 10-07-2015 22:10
W gnieździe samotni Rodzice

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/q31drnktplur.jpg[/IMG]

Znana jest przyczyna śmierci bocianków:


"Przyczyna zgonu : niewydolność układu sercowo- oddechowego .

choroba :
Aktywny zator płuc ( zapalenie płuc na skutek zmiany temperatury ). Bocianki pozostawały same, w deszczu
Uricaemia (zatrucie kwas moczowy )
Poważne uszkodzenie nerek
Komora traumatyczna ciała obcego ( znaleziono odłamki szkła i ceramiki w mięśniach brzucha i w żołądku ( to było niebezpieczne i doprowadziło do śmierci bocianów.)

Niewydolność krążeniowo-oddechowa może być również efektem odwodnienia.
Z powodu uszkodzenia nerek pojawiła się uricaemia, która, spowodowana została, odwodnieniem. Szkło ... znaczy o tym, że na śmierć bocianków wpływ mieli, również, rodzice .

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/10.07.15/ftvyv8o89ys3.jpg[/IMG]
Niestety , bocianki , nie miały szans na przeżycie.

Dziękujemy Uniwersytetowi Medycyny Weterynaryjnej w Timisoarze , dziekanowi dr Viorel Herman , a zwłaszcza panu profesorowi doktorowi Ioan Olariu Jurca Patologii i ( medycyny sądowej ) za pomoc."


źródło:
https://www.facebook.com/wildliferomania/photos/a.130483643779722.26001.128632990631454/440529636108453/?type=1&theater


...a Ty czcij, co żyje radośnie, a Ty szanuj to, co umiera...
/Jacek Kaczmarski/

[img]http://cdn-5.free-animations.co.uk/birds/images/bird_8.gif[/img]
Edytowane przez Halka dnia 10-07-2015 22:20
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 10-07-2015 23:34
Zapalenie płuc powstało w wyniku dużych wahań temperatury, na które normalnie, takie małe dzieci nie są narażone, ponieważ rodzice dbają o utrzymanie stałej temperatury, dopóki bocianki nie uzyskają zdolności do termoregulacji. Uszkodzenie nerek powstało w wyniku odwodnienia i nagromadzenia toksycznych produktów przemiany materii, które uszkodziły kłębuszki nerkowe (zespół mocznicowy). Niewydolność krążeniowo-oddechowa, w tym układzie, powstała na pewno wskutek odwodnienia i zmniejszenia objętości krwi krążącej.
Ventriculitis, czyli zapalenie żołądka, z powodu urazu - uszkodzenia żołądka przez ostre ciała obce.
We wszystkich tych przyczynach mieli udział rodzice.


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 12-07-2015 23:18
Bociany przez cały dzień były nieobecne. Nie wróciły też na noc.

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/12.07.15/l36kg7byih46.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/12.07.15/kp2h4vy8ddq4.jpg[/IMG]
[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/12.07.15/p2ydaton242b.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/12.07.15/oy13hngz37q.jpg[/IMG]

Mam nadzieję, że nic im nie jest. Nigdy nie dowiemy się, co tu się stało. Dbały o jajka, czekały na dzieci i potem, nie umiały sobie poradzić. Być może są młode, nie mają doświadczenia. Popełniły wiele błędów, ale, z drugiej strony, nie można powiedzieć, że brak im instynktu. W innych gniazdach, rodzice wyrzucają chore pisklęta, oni tego nie zrobili. Byli z nimi w gnieździe aż do końca. Nie wiemy, jaka tam jest sytuacja z pokarmem. Długa nieobecność rodziców, zostawianie tak małych dzieci samych, może sugerować niedobory pokarmu w okolicy, albo przynajmniej tam, gdzie żerują. Ostre przedmioty, w żołądku, mogą to również potwierdzać, chociaż niekoniecznie. Gniazdo jest stare, ma na pewno ponad 20 lat . Już na początku sezonu, rumuńscy obserwatorzy, dyskutowali na temat jego nieprzygotowania do sezonu i potrzeby renowacji. Od początku mówili, że to gniazdo jest niebezpieczne, zarówno ze względu na brak korony, jak i zawartość. Pisklęta były głodne i zjadały różne niejadalne rzeczy z gniazda. Być może szkło i kawałki ceramiki były w gnieździe, być może rodzice zrzucili je z pokarmem. Jednak, ubiegłoroczne niepowodzenie lęgowe, powinno skłonić działaczy Wildlife Romania, do renowacji, skoro projekt jest prowadzony pod ich szyldem. Wielka strata. smiley


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 14-07-2015 12:07
Rano, zastałam w gnieździe bociana. Lili ?

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/14.07.15/z3yt9brgxw.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/14.07.15/peh88oh2ueq5.jpg[/IMG]
[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/14.07.15/q1s5fbsw9znq.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/14.07.15/c7i9de98vbhg.jpg[/IMG]

Teraz jest pusto.


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Carani
gersenda
Super Administrator

Avatar Użytkownika

Postów: 27934
Miejscowość: Sucha Beskidzka
Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 16-07-2015 02:23
Jeden bocianek wraca do gniazda.

[IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/16.07.15/1xzfchf6y2p7.jpg[/IMG] [IMG]http://www11.pic-upload.de/thumb/16.07.15/tki5c974vft5.jpg[/IMG]


[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 2 z 3712 < 1 2 3 4 5 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Użytkowników Online
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 66
Nieaktywowany Użytkownik: 66
Najnowszy Użytkownik: TomasS
Witaj na Ptasiej Wyspie !


Twój adres IP to:

Kontakt
Poczta
Księga gości
Księga gości
Dzisiaj jest
Godzina
''''''''''''''''''''
Stats
......................................
eXTReMe Tracker
Tłumacz

Translator:

Tłumaczenie strony FranceTłumaczenie strony GermanyTłumaczenie strony English

Tłumaczenie strony RomaniaTłumaczenie strony HungaryTłumaczenie strony Russia