[img]http://www.allegaleria.pl/images/wnxpdnj5uq2b1rjzql2i.gif[/img] http://youtu.be/N-ZD2oE14qU (filmik: Emmie Jan Henderson)
i potem już jej nie było.
Przez cały dzień skakała po balkonie.
[img]http://www.allegaleria.pl/images/wnxpdnj5uq2b1rjzql2i.gif[/img] http://youtu.be/m5xv9eaFfwc (filmik: Patricia Malcolm)
[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Edytowane przez gersenda dnia 11-01-2013 22:50
To jest cała ta sytuacja, której końcówkę widziałam. Obserwatorzy zastanawiają się, czy rodzice próbowali karmić Azizi, która, według nich, ma siedzieć poza doniczką, po lewej stronie.
Mnie się wydaje, że to są gałęzie, a nie sówka, ale nie będę się upierać. Myślę, że to była Azizi z Mamą i że wylądowała gdzieś w ogrodzie. Zwłaszcza, po obejrzeniu tego filmiku:
Postów: 27934 Miejscowość: Sucha Beskidzka Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 12-01-2013 09:45
Mama na grzędzie, Azizi w doniczce. Słabe warunki do podglądania.
Mała, najpierw smacznie spała w starej doniczce, a około 8:00, przeniosła się do "swojej".
Mama pilnuje.
Postów: 8199 Miejscowość: Będzin Data rejestracji: 12.12.10
Dodane dnia 13-01-2013 18:45
Azizi to bardzo ruchliwa sowa. Zapadł zmrok i Azizi jest w swoim żywiole. Właściwie to nie może się zdecydować czy siedzieć na balkonie czy lepiej na murku.
Postów: 20819 Miejscowość: Wrocław Data rejestracji: 28.11.10
Dodane dnia 14-01-2013 17:06
14.01.2013 r , Tracy napisała:
Wczoraj, Azizi poleciała prosto z gniazda na stół na naszym balkonie. Później, od stołu , na balkonowy filar i z powrotem. Wreszcie , znalazła się w starym gnieździe. Kilka minut później, już była na drugim filarze, poza zasięgiem kamerki. Sprawdzałam często, czy jest jeszcze na filarze, czy nie spadła do ogrodu, albo, co gorsze, na podjazd, sąsiada.
Dzisiaj, powtórzyła swoją eskapadę, chociaż myślałam, że będzie zmęczona tymi swoimi , nocnymi lotami . Byłam w błędzie. Historia się powtórzyła.
Dzisiejsze "wybryki" rozpoczęła bardzo wcześnie. Najpierw stanęła na krawędzi doniczki i rozglądała się , gdzie polecieć. Później , wskoczyła do gniazda , walczyła z liśćmi i gałęziami. Skoczyła na podłogę, obserwując przyrząd papugi. Spróbowała na nim wylądować- bez powodzenia. Przewróciła przyrząd (?). Wreszcie, opadła twarzą w dół na podłodze balkonu obok doniczki i zasnęła.
Jestem , po prostu zmęczona (wyczerpana), obserwacją Azizi...
...jest mądrą sówką i znalazła sposób na dostanie się do do doniczki. Wskoczyła na budkę i z budki.frrr i jeż jest w doniczce. Mama siedziała na balustradzie. Azizi, chyba chciała do Niej dołączyć, jednak zrezygnowała
Postów: 20819 Miejscowość: Wrocław Data rejestracji: 28.11.10
Dodane dnia 21-01-2013 00:56
20-go stycznia, Tracy napisała na blogu:
Azizi odbyła dzisiaj swój "dziewiczy" wylot z balkonu. Myślałam, że Jej lot, opóźnią ulewy, które miały miejsce w ciągu ostatnich 24 godzin.
Wczoraj,przed pójściem spać, Azizi stała na murku, który powszechnie służy młodym sówkom, do ćwiczenia skrzydełek. Murek znajduje się dostatecznie blisko balkonu, co pomaga maluchom wrócić (wspiąć się z powrotem), do gniazda.
Azizi musiała odlecieć z niego,dzisiaj we wczesnych godzinach rannych.
Obudziłam się wcześnie rano, aby sprawdzić, gdzie jest nasze pisklę. Nie mogłam go nigdzie znaleźć. Po poszukiwaniach w ogrodzie naszym i sąsiadów, zobaczyłam wreszcie, Azizi, w naszym ogrodzie r11; schowała się za dużym krzakiem.
Czekamy na Azizi, aż wróci na balkon.
Trzymamy kciuki!
Postów: 20819 Miejscowość: Wrocław Data rejestracji: 28.11.10
Dodane dnia 21-01-2013 20:23
Wyłączono kamerkę
Tracy napisała na stronie:
Azizi opuściła gniazdo. Jest już na tyle dorosła, że może rozpocząć samodzielne życie. To był bardzo ekscytujący i urozmaicony sezon lęgowy, ale wygląda na to, że już zbliża się do końca. Azizi, może jeszcze wróci , ale ,na krótko. Jeżeli nie, pożegnamy się z Wami .Będziemy jednak radzi, spotkać się z Wami w przyszłym sezonie 2013 roku
Ostatniej nocy obserwowaliśmy doskonałe wyczyny lotnicze Azizi. Nasza sówka poleciała prosto, w poprzek drogi i wylądowała na pobliskim murze. Pół godziny później, Azizi przyleciała z powrotem do nas - tym razem, lądując w ogrodzie sąsiada. W jakiś czas po wielkim pokazie lotu, usłyszeliśmy głośne, syczace wołanie Azizi, błagającej rodziców o jedzenie.
Ujrzeliśmy w ciemności PPO i Pappę, zobligowanych do dostarczenia żywności . W pewnym momencie wydawało nam się, że widzimy Azizi na dachu. Sowa, która była na dachu wyglądała na małą i nie miała tej samej sylwetki, jak PPO i Pappa. Upłynęła sekunda lub dwie, zanim sowa odleciała z dachu, i ruszyła z powrotem ponad drogą.
W ogrodzie sąsiada zrobiło się cicho - nie słychać zadnego syczenia. PPO i Pappa nie pojawili się w okolicy, więc podejrzewamy, że nasze odczucie bylo słusznie - to Azizi była na dachu, nasza sówka naprawdę lata!
Nasze podejrzenia potwierdziły się wcześnie rano, kiedy obudziłam się i zobaczyłam trzy sowy przelatujące z dachu na dach. Sowy zmierzały w kierunku ich zwykłego miejsca noclegowego (gdzie Pappa śpi kiedy PPO jest tutaj z nami).
Poszliśmy na spacer po okolicy, ale nie mogliśmy zlokalizować sów. To wspaniała wiadomość, ponieważ oznacza to, że Azizi jest wystarczająco silna, aby latać na mur lub na drzewo, aby samą siebie ochronić .
Well done, PPO i Pappa - wychowaliście cudowne, zdrowe dziecko!
Do drogiej Azizi: wiemy, że jesteś w dobrych rękach i masz wspaniałych, kochających rodziców. Będą z ciebie dumni, kiedy znajdziesz swoją drogę przez to szczególne coś, co nazywamy Życiem.
Będziemy za tobą tęsknić !"
I jeszcze zdjęcie: 21.01.2013, 7:58.
Rodzina razem. ()
Pappa jest na lewo od anteny satelitarnej, Azizi - pod talerzem anteny, na mniejszym daszku, a PPO - na szczycie dachu, po prawej stronie.
Postów: 27934 Miejscowość: Sucha Beskidzka Data rejestracji: 27.11.10
Dodane dnia 02-09-2013 23:57
Sezon 2013/2014
Dziś, na Facebooku, ukazał się, długo oczekiwany wpis Tracy. Tracy wyjaśnia swoją nieobecność wieloma podróżami, które odbywała, pojawieniem się nowego psa - Layli w jej domu, jako towarzysza dla Destina oraz pracą nad scenariuszem filmu animowanego, w którym występuje PPO, ale nie jest bohaterką tej historii.
"Wiele podróży, znaczy to, że nie ma nas w domu i nie możemy relacjonować wszystkich dobrych wydarzeń - kiedy sowy odwiedzają balkon, jak długo pozostają i którą doniczkę mogą wybrać tym razem na gniazdo.
Sądząc po bałaganie na podłodze balkonu (wykopana ziemia jest wszędzie), to powiedziałabym, że PPO nie podjęła jeszcze decyzji co do wyboru doniczki. Ona wciąż jeszcze patrzy, która z nich lepiej jej pasuje, i prawdopodobnie zdecyduje się w najbliższych dniach .
W każdym razie, PPO ma plany na ponowne zagnieżdżenie . Zazwyczaj ona składa co najmniej jedno jajko w sierpniu, a teraz jesteśmy już we wrześniu i bez jaj w zasięgu wzroku. Mimo, że jest później niż zwykle, to nie jest bynajmniej wskazanie, że ona na pewno nie złoży jaj w tym sezonie. Właśnie mieliśmy długą falę mrozów, które mogą odpowiadać za opóźnienie o tydzień lub dwa.Zima była również bardziej sucha niż zwykle, więc być może dostępność żywności jest ograniczona (aż przyjdą deszcze i pojawią się owady). Może PPO chce dłuższej przerwy po dwukrotnym składaniu jaj w ubiegłym sezonie.
Dobrą wiadomością jest to, że cokolwiek ona postanowi zrobić, będziemy w pobliżu (między naszymi podróżami) aby relacjonować wydarzenia.Złą wiadomością jest to, że w tym roku zdecydowaliśmy się dać kamerze przerwę.
Tak, wiem. Słyszę westchnienia, niezadowolenie i łzy. Rozumiem, że możecie być zdenerwowani, że nie będziecie mogli zobaczyć PPO, Pappy i ich rodziny 24/7. To nie była łatwa decyzja i spędziliśmy dużo czasu na wypisywanie plusów i minusów. Ostatecznie, powody decyzji to - za mało czasu na dostosowanie kamer, zmiany kątów, przycięcie gałęzi, pracy nad dźwiękiem, sprawdzenie ustawień internetowych i rozwiązanie problemów, które wynikają z posiadania 24/7 kamery działającej w naszym domu. Możemy nie być w domu przez tydzień, a jeśli coś pójdzie nie tak z kamerą , będziecie zdenerwowani - i możecie stracić zainteresowanie PPO. W końcu, musimy patrzeć na to, co jest praktyczne dla nas (tych, którzy mają rozwiązywać problemy z kamerą w domu). Nie decydujemy się nie nadawać ponownie PPO . To jest decyzja tylko na ten sezon (jeśli chodzi gniazdo PPO), a my przemyślimy naszą decyzję następnym razem.
Kiedy będziemy mogli, będziemy Was informować o wszystkich zmianach na Facebooku i blogu PPO, który rozpocznie się po tym, jak PPO postanowi zagnieździć się ponownie.
Teraz, mój skrypt filmu o nosorożcu jest gotowy. Jeżeli któryś z fanów PPO ma kontakt z producentem filmowym lub firmą finansującą filmy, proszę dać mi znać...".
Cóż, to już wszystko. Nabyliśmy małą kamerę HD, kiedy dowiemy się, jak to działa, będziemy również wysyłać pliki wideo PPO, Pappy i rodziny (miejmy nadzieję). Ciepłe pozdrowienia dla wszystkich!
No cóż, nieuruchomienie kamerki, na pewno "zwiększy" zainteresowanie Doniczkową Sową, ale to jest dom Tracy i Allana, więc mają prawo decydować o tym, czy będzie kamera, czy też nie. Mają również prawo do życia prywatnego.
[img]https://images86.fotosik.pl/487/9b7cee49f5adc40dmed.jpg[/img]
Edytowane przez gersenda dnia 03-09-2013 00:02
"Obudziłam się dziś rano, aby zobaczyć wielki bałagan - rozrzuconą na całym balkonie ziemię. PPO/Pappa, wykopał dziurę w ziemi, w doniczce, w której było zeszłoroczne gniazdo. Wygląda na to, może to być gniazdo z wyboru. Obie sowy przyleciały na balkon przed zachodem słońca, co jest znakiem, że są one coraz bliżej decyzji złożenia wkrótce jaj. Trzymajcie kciuki!..."
. Tracy przeszukuje balkon, przy pomocy kamerki, ale nigdzie jej nie ma !
Słabe warunki do podglądania.
Gości Online: 10
